Wystawa pt. „Szare Bieszczady”, autorstwa Jacka Lidwina, fotografa, autora albumów fotograficznych (m.in. „Faces in the Dark”, „Unknown People”, „Przez Połoninę Wetlińską. Zeszyty bieszczadzkie” i „Szare Bieszczady”) została otwarta.
To nawiązanie do wydanej w bieżącym roku książki fotograficznej, pod tym samym tytułem, zawierającej ok. 120 zdjęć czarno-białych, wykonanych przez Autora w Bieszczadach w latach 2016-2022. – Pomysł wydania mojej książki zrodził się po przejrzeniu albumu fotograficznego Bogdana Konopki „Szary Paryż”. Album zawiera cykl małych, stykowych fotografii Paryża z lat 1994-1995 – powiedział Jacek Lidwin.
Jacek Lidwin fotografiką zajmuje się już od dwudziestu lat. Trudnił się fotografią mody i fotografią teatralną, ale także w kręgu jego zainteresowań znalazła się fotografika portretowa (album fotografii ulicznej „Obcy ludzie” Unknown People).
Każde zdjęcie zamieszczone na wystawie, to o osobna historia, zamknięta w kliszy aparatu. Nie bez znaczenia jest szarość, która stwarza przestrzeń do refleksji nad tym, co już było i już odeszło, co pozostawia pustkę. Sam Autor, we wstępie do albumu „Szare Bieszczady” przyznał, że woli „Bieszczady po sezonie, bez ludzi, senne, puste, opuszczone”.
Na wystawie znalazły się m.in. zamknięte w obiektywie pejzaże (drzewa, góry), przydrożne krzyże, maszyny rolnicze, ciężki sprzęt (np. spycharka Staliniec), nieczynne sklepy, budynki, namiot tipi, łapa niedźwiedzia i drewniane ubikacje.
Szarość Bieszczadów świetnie koresponduje z wydanym w 1964 r. albumie fotograficznym „Bieszczady” ze świetnymi zdjęciami czarno-białymi m.in. Edwarda Moskały, Tadeusza Olszewskiego i Włodzimierza Puchalskiego (dostępny w Czytelni głównej). Podczas wernisażu można było nabyć książkę „Szare Bieszczady” (jeszcze dwie są dostępne w Bibliotece).
Zapraszamy do oglądania wystawy, która będzie czynna do końca lipca br.