Z bibliotecznego katalogu” (cz. 49) polecamy książkę Edwarda Marszałka „Od siekiery się wszystko zaczęło” (Wydawnictwo Ruthenus, 2023, s. 223).
Edward Marszałek jest leśnikiem, rzecznikiem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, a także przewodnikiem beskidzkim i ratownikiem GOPR. Jest także autorem książek o tematyce przyrodniczej, w tym tomików poezji.
Jak pisze we wstępie do swojej książki, dla siekiery powinniśmy mieć szacunek, bo od niej wszystko się zaczęło. Przy okazji prostuje obiegowe powiedzenie, że coś zostało wykonane „od siekiery”, czyli byle jak. Zarówno topór, jak i siekiera wymagały pewnej precyzji i kunsztu. Kto ogląda drewniane kościoły i cerkwie, nie może powiedzieć, że „są toporne w swej konstrukcji. A przecież podkreśla się często, że zostały wykonane bez użycia piły i gwoździ, ot po prostu <>”.
Od słowa „siekiera” (łac. securis) - jak pisze Autor - można powiedzieć pochodzą słowa wtórne, jak choćby siecz czy odsiecz. Z siekierą często utożsamiany jest topór, nawet używa się tych słów czasem zamiennie, choć wygląd tego ostatniego jest charakterystyczny, tak jak jego wykorzystanie (służył m.in. w walce jako broń).
Edward Marszałek ujmuje siekierę i topór w różnych aspektach, jak np. w kulturze, gdzie są symbolem m.in. słońca, bóstwa, podpory niebios siły, sprawiedliwości, cierpienia i męstwa. W kulturze chrześcijańskiej topór z podwójnym ostrzem oznaczał dwie natury Chrystusa (Boską i ludzką). A np. egipski bóg Ptah był wyobrażany z toporem jako ten, który toruje drogę. W książce są także inne odniesienia tych narzędzi m.in. w literaturze, sztuce, rzeźbie, w godłach i herbach, muzyce i dowcipach. Jednym słowem książka to zbiór wiedzy o siekierze, jej rodzajach i przeznaczeniu.
Może warto wspomnieć jeszcze o tym, że mieszkańców Krościenka Wyżnego, w którym mieszka Autor, nazywa się siekiernikami. Jak sam przyznaje, nazwa zawiera nieco złe skojarzenia (bardziej związane z bijatyką i to z wykorzystaniem siekiery), ale nic bardziej mylnego. Otóż nazwa pochodzi od obciążenia feudalnego, którym było tzw. siekierne, czyli świadczona przez kmieci powinność na rzecz dworu.
I warto jeszcze dodać, że w Krościenku Wyżnym, od wielu lat, pod koniec sierpnia, organizowany jest bieg „Dycha Siekiernika” na dystansach 5 i 10 km wraz z „Marszem Siekiernika” na 5 km.
Zachęcamy do lektury i do letniego biegu w Krościenku Wyżnym (pamiątką są niecodzienne medale w kształcie siekierki lub toporka).
Zapraszamy do naszego katalogu: https://www.ustrzykidolne-pimbp.sowa.pl/index.php?KatID=0&typ=record&001=Lesko%20PiMBP23000507