W naszym „muffinkowym” cyklu dziś:
Pięć książek o mikrobach
- Zofia Stanecka, Basia i zagadki wszechświata. Mikroby
- Marta Maruszczak, Wirus w koronie, bakteria w kapsule, czyli wyprawa do mikroświata
- Grozdew, Wesley, Tarr, Wirus
- James Dashner, Więzień Labiryntu
- Zbigniew Święch, Klątwy, mikroby i uczeni. Ostatni krzyżowiec Europy
Na co dzień niewiele o nich myślimy. Z rzadka, gdy zupełnie automatycznie myjemy ręce, za to znacznie częściej, gdy ktoś na nas kichnie i zaraz poczujemy charakterystyczne wiercenie w nosie. Albo kiedy znienacka zabulgocze nam w brzuchu, zapowiadając zbliżającą się rewolucję w jelitach. O pochodzeniu, rodzajach i działaniu różnych mikrobów opowiadają rezolutnej Basi rodzice, czyniąc to w sposób zrozumiały nawet dla trzylatka.
Wielu ludzi uważa, że wirus i bakteria to synonimy. Tymczasem są nimi pary: wirus=mikrob oraz bakteria=mikrob; ale choć oba należą do mikroświata - nie są tym samym. Bardzo dokładnie wyjaśnia to książka Marty Maruszczak, jedna z wielu takich publikacji, które pojawiły się po pandemii jak grzyby po deszczu (nawiasem mówiąc, ich bezkapeluszowi krewniacy też zaliczają się do mikrobów.)
I wreszcie premiera w naszym muffinkowym cyklu – pierwszy komiks! Ocalony przed przemiałem Wirus jest już dzisiaj z wielu względów pozycją historyczną. Wirus komputerowy, rozprzestrzeniający się przez zainfekowane dyskietki, atakuje rozmaite urządzenia, wówczas będące szczytowymi osiągnięciami techniki.
Z kolei słynna dystopia Dashnera nie zestarzała się ani trochę, wyraźnie dystansując w rankingach czytelniczych podobne serie powieściowe. Tajemnicza organizacja Dreszcz, poszukująca w drastyczny sposób leku na „pożogę” – parszywy wirus, zamieniający ludzi w zombie, nadal wywołuje dreszcz emocji.
Na koniec królewsko-wawelski cykl popularnonaukowy, który prawie trzydzieści lat temu wywołał niemałe zamieszanie, prawie takie, jak sławetna „klątwa faraona”. Przedstawiamy perłę z lamusa, czyli sensacyjne książki bardzo niegdyś poczytnego dziennikarza, Zbigniewa Święcha.
A ponieważ z początkiem jesieni nadciągnął sezon grypowy, my życzymy wszystkim zdrowia, doradzając jedynie połykanie bakcyla czytelniczego!