W „muffinkowym” cyklu dziś:
Pięć książek z piramidą
- A. B. Greenfield, Ra Wszechmocny: wielki skok na grobowiec
- Karl Bruckner, Złoty faraon
- Marek Kamiński, Katarzyna Stachowicz-Gacek, Marek i czaszka jaguara
- Michał Szurek, Opowieści geometryczne
- Urszula Kozłowska, Smacznego, kolego
Piramidy bywają bardzo różne: dość gładkie lub schodkowe, geometryczne, żywieniowe, lub – co gorsza – finansowe. Te ostatnie pominiemy, jako że nie powinny w żaden sposób przynależeć do świata dziecięcego. Zaczniemy zatem klasycznie od piramid egipskich.
O tym, jak je budowano, jak wyglądają obecnie oraz co się kryło w ich wnętrzu możemy poczytać w serii o Ra wszechmocnym, kocie faraona lub – zdecydowanie bardziej serio – w znakomicie zbeletryzowanej historii odkrycia grobowca Tutenchamona, czyli w Złotym faraonie Karla Brucknera. Warto też uświadomić sobie, że pierwotnie piramidy egipskie wcale nie przypominały stożkowych babek z piasku, bo z daleka świeciły elegancką bielą wapiennych okładzin, które z biegiem stuleci po prostu rozkradziono…
W powieści przygodowej Marka Kamińskiego i Katarzyny Stachowicz-Gacek pozostawione przez Majów piramidy otacza trudna do przebycia dżungla Ameryki Łacińskiej. A gdyby komuś nadal było mało piramid nie tylko amerykańskich, temu przypominamy bardzo niegdyś poczytną serię o Tomku Wilmowskim (ale to kolejne trzy książki, a nie chcemy przekroczyć zakładanych pięciu).
Opowieści geometryczne prof. Michała Szurka zachwycą wielbicieli królowej nauk, a tym matematykoopornym mogą ukazać ten przedmiot w zupełnie nowym świetle – o ile tylko zechcą mu dać szansę i sięgną po jego zbiór esejów, ozdobionych na okładce majestatyczną piramidą Cheopsa.
Na koniec coś dla najmłodszych Czytelników: Urszula Kozłowska w Smacznego, kolego z humorem opowiada wierszem o składnikach piramidy żywieniowej. Książeczkę wyróżniają także zabawne ilustracje Ewy Podleś, które niejednego niejadka mogą przekonać do spojrzenia łaskawszym okiem na warzywa i owoce. I nie ma co się wykręcać, że skoro chipsy są z ziemniaków, to jest to zdrowa dieta warzywna, bo to akurat byłaby piramidalna głupota!
![]()



