Tablica pamiątkowa Chaima Eissa, urodzonego w Ustrzykach Dolnych, została uroczyście odsłonięta 22.11. w obecności m.in. posłów, przedstawicieli Instytutu Pamięci Narodowej, Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego, Muzeum Getta Warszawskiego oraz przedstawicieli samorządu powiatowego i gminnego.
Chaim Eiss należał do aktywnych członków Grupy Berneńskiej, inaczej Grupy Ładosia (nazwa od Aleksandra Ładosia, lidera grupy, dyplomaty, posła RP w Szwajcarii w randze chargé d’affaires ad interim), która w latach 1941-1943 ratowała Żydów poprzez produkcję fałszywych paszportów Ameryki Łacińskiej. Sejm ustanowił 2021 Rokiem Grupy Ładosia.
- Grupa Berneńska składała się z polskich dyplomatów, pracowników poselstwa RP w Szwajcarii oraz współpracujących z nimi przedstawicieli organizacji żydowskich – powiedział dr Dariusz Iwaneczko, dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Rzeszowie. - Na czele stał oczywiście Aleksander Ładoś, poseł RP. Obok niego członkami byli inni polscy dyplomaci, zatrudnieni w poselstwie RP, a więc Stefan Ryniewicz, Konstanty Rokicki, Juliusz Kühl (pochodzenia żydowskiego) oraz działacze szwajcarskich organizacji żydowskich Abraham Silberschein i wspomniany Chaim Eiss. W czasie drugiej wojny grupa zajmowała się organizacją i produkcją nielegalnych paszportów krajów latynoamerykańskich, głównie Paragwaju. Początkowo akcja dotyczyła Żydów przebywających w gettach na terenie okupowanej Polski, ale z czasem paszporty zaczęto przemycać także do innych krajów, m.in. do Holandii. Dzięki tym dokumentom posiadacze mogli trafić najpierw do obozu internowania, oczekując na wymianę z obywatelami Trzeciej Rzeszy i tym samym nie trafiali do niemieckich obozów zagłady.
W swoim wystąpieniu Monika Maniewska, przedstawiciel Międzynarodowego Komitetu Grupy Ładosia, zwróciła uwagę, że w ustrzyckiej synagodze kształtowała się wiara Chaima Eissa, a jego imię było symboliczne. - Imię Chaim oznacza życie i zostało mu nadane w młodym wieku, ponieważ spośród jedenaściorga dzieci tylko on przeżył okres dzieciństwa – powiedziała Monika Maniewska. - W tradycji judaistycznej imię ma głębokie znaczenie. Ma wskazywać cechy noszącej jej osoby, a samo nadanie można rozumieć jako modlitwę wypraszającą zrealizowanie tego potencjału. W przypadku Chaima Eissa ta modlitwa została wysłuchana.
Podkreśliła także bardzo istotą rzecz, a mianowicie to, że Chaim Eiss poświęcił w tej sprawie wszystko: oszczędności, życie i cały swój czas. - Poświęcał się akcji z pełnym oddaniem. Nawet w najtrudniejszym momencie, z łóżka szpitalnego dyktował korespondencję, której celem było zapewnienie bezpieczeństwa kolejnej osobie zagrożonej zagładą – zaakcentowała Monika Maniewska.
W odsłonięciu tablicy pamięci Chaima Eissa wzięli udział: w imieniu marszałka Sejmu RP Elżbiety Witek, poseł na Sejm RP, przewodniczący Komisji Kultury i Środków Przekazu Piotr Babinetz, dr Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, Anna Gutkowska, zastępca dyrektora Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego, i Janina Sokołowska, sekretarz Urzędu Miejskiego w Ustrzykach Dolnych (w imieniu burmistrza Ustrzyk Dolnych Bartosza Romowicza).
Wśród zaproszonych gości byli m.in. poseł na Sejm RP Maria Kurowska, Małgorzata Majka-Onyszkiewicz, pełnomocnik wojewody podkarpackiego do spraw mniejszości narodowych i etnicznych (w imieniu Ministra Edukacji i Nauki prof. Przemysława Czarnka), Albert Stankowski, dyrektor Muzeum Getta Warszawskiego, Krzysztof Wiśniewski, kierownik Archiwum Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego w Warszawie, Marek Andruch, starosta powiatu bieszczadzkiego, i Arkadiusz Lupa, przewodniczący Rady Miejskiej w Ustrzykach Dolnych.
Ceremonię odsłonięcia tablicy pamiątkowej Chaima Eissa prowadził dr Piotr Szopa, naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Rzeszowie.
Tablica powstała przy współpracy Instytutu Pamięci Narodowej, Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego i Gminy Ustrzyki Dolne.